[ Pobierz całość w formacie PDF ]
intuicją a sumieniem. Intuicja pojawia się nagle i w przebłysku, zanim zdążysz cokolwiek
pomyśleć lub postanowić. Zjawia się zawsze nieoczekiwanie przynajmniej w życiu
codziennym, i dyktuje ci, co masz robić, chociaż nieraz wcale jeszcze nie zamierzałeś robić
czegokolwiek.
Może się pojawić tylko wtedy, gdy ty milczysz swym ciałem myślowym (i oczywiście
mózgiem), a więc wtedy, gdy ty nic nie myślisz.
A ponieważ myślisz ciągle, może zjawić się tylko w tym króciutkim okamgnieniu, które
upływa między jedną myślą a drugą. Dlatego to pojawienie się intuicji jest zawsze jak
przebłysk. Dlatego najwyrazniej pojawia się wtedy, gdy stajesz na chwilę nie myśląc,
zaskoczony jakimś nagłym wypadkiem i groznym. Wtedy popycha cię od razu do decyzji, do
czynu, a gdy jej posłuchasz, milknie, bo już cię ocaliła. Sam potem nie wiesz, skąd ci
"przyszło do głowy", aby tak właśnie postąpić.
Natomiast sumienie występuje albo w chwili, gdy się wahasz, jak postąpić, gdy jest jeszcze
czas na wahanie, albo już po czynie, gdy chcesz go sam przed sobą usprawiedliwić
myśleniem. Wtedy gani twój czyn, zawstydza cię przed tobą samym, nie daje ci spokoju
często przez całe lata. Są to znane ci dobrze "wyrzuty sumienia". Nie jest to nazwa
przypadkowa, podobna do określenia chorobliwej wysypki na skórze. Gdy rozwiniesz
zdolność jasnowidzenia, często będziesz spostrzegał takie "wyrzuty" na aurze ludzi, szpecące
aurę, a dolegające nieraz bardzo dotkliwie jej właścicielom. Zrozumiesz teraz, że wyrzuty
sumienia mogą trwać także po ziemskiej śmierci, ponieważ utrzymują się podobnie jak krosty
i liszaje na ciele astralnym i myślowym.
Jednakże nie tylko postępki bywają następstwami intuicji. Postępek to objaw woli, a intuicja
działa nie tylko na wolę. Równie często, jeżeli nie częściej, działa jako objaw wiedzy. Gdy
występuje jako objaw woli, możesz przyjąć, że jej zródłem są owe Istoty Wzniosłe, które w
ezoteryce chrześcijańskiej są nazywane "Tronami" [Trony Duchy li'oli. Zob. R. Steiner, op.
cit. red.], gdy zaś objawi się jako wiedza, ma zródło w innych, równie wzniosłych Istotach,
zwanych "Kyriotetes" (Panowania, Duchy Mądrości). A jedne i drugie należą do najwyższych
Hierarchii Duchowych.
Jako wyraz wiedzy, intuicja poucza cię od razu i wszechstronnie, jakby w "jednym słowie".
Skoro dojdziesz do częstych i wyraznych intuicji, będziesz mógł obserwować je podobnie, jak
dotychczas nauczyłeś się obserwować twą własną zdolność myślenia. Wówczas spostrzeżesz,
że to "jedno słowo", w którym intuicja zamyka wyczerpującą wszechwiedzę o danym
zagadnieniu, ma charakter raczej liczby niż słowa. Liczba taka inna oczywiście dla każdej
rzeczy zamyka w sobie i wartość tej rzeczy, i wszystkie jej cechy charakterystyczne,
stosunek jej do innych rzeczy i jej energię potencjalną, w ogóle wszystko, co o tej rzeczy
wiedzieć można.
To niejasne poczucie, że intuicja wyraża się liczbami, nie słowami, wyda ci się początkowo
wprost sprzeczne z logiką, bowiem przywykłeś uważać liczby za znaki matematyczne, a więc
czysto abstrakcyjne, nie związane z niczym realnym. Zważ jednak, że samo to poczucie, iż
intuicja wyraża się liczbami, jest również intuicyjne, a zatem nie od razu zdołasz jego
słuszność sprawdzić myśleniem logicznym. W jasnowidzeniu liczby będą przemawiały do
ciebie równie jasno i wyraznie, jak słowa w życiu codziennym. Przykładu dostarczy ci tu
"Jasnowidząca z Prevorst" swymi "liczbami wewnętrznymi" (K. 257), którymi oznaczała
nazwy i własności rzeczy. Zrozumiesz także ów drugi, o wiele tajniejszy, szereg jej liczb
wewnętrznych, z których jedna np. obok jej imienia określała zarazem datę jej śmierci. Oto
jeden szereg liczb wewnętrznych pochodził od "Tronów", drugi zaś, ów najgłębszy, od
"Kyriotetes". Tych liczb świętych nie wolno ci jednak mylić z liczbami Kabały, będącymi
tylko zmąconymi odbiciami tamtych na równi astralnej.
Oto niektóre, nie wszystkie oczywiście, cechy charakteryzujące intuicję. Z innych stron
oświetlałem ci ją w poprzednich rozdziałach, do tego bowiem punktu widzenia, który ci teraz
podałem, wówczas jeszcze nie dorosłeś. Dopiero teraz, gdy już umiesz myśleć bez mózgu,
możesz wznosić się jeszcze wyżej, do uzyskiwania wiedzy bez jakiegokolwiek myślenia. A
dopiero taka wiedza zasługuje w pełni na miano intuicyjnej. Teraz będzie dla ciebie
zrozumiałe, dlaczego "czeladnik", choćby umiał zaledwie czytać i pisać, przewyższa jednak
[ Pobierz całość w formacie PDF ]